21 dyrektorów Szkół Modelowych w ramach projektu Humine – Małopolskie Laboratorium Edukacji Cyfrowej spotkało się we wrześniu w Bachledówce. Podczas kilku dni warsztatów podsumowali swoje działania na półmetku projektu, podzielili się doświadczeniami i uczestniczyli w spotkaniach ze specjalistami transformacji cyfrowej szkoły w edukacji.
- Zrozumieliśmy, że wszyscy robimy, w naszych szkołach, bardzo fajne rzeczy – mówi Robert Wadycki, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Skrzyszowie, - To dla nas bardzo ważne spotkanie. Dla wszystkich, jeszcze rok temu, projekt Humine był nowością i nie wiedzieliśmy dokładnie, jak sobie poradzimy w nowej rzeczywistości i z tak wielkim wyzwaniem. Transformacja cyfrowa to wciąż ogromne zadanie, ale dzisiaj wiemy na pewno, że idziemy w dobrym kierunku i że jest to proces. Najważniejsze, że go rozpoczęliśmy i możemy powiedzieć, że mamy już pewne doświadczenia. Teraz najważniejsze, by z tych doświadczeń wyciągać wnioski, dzielić się nimi, korzystać z najlepszych rozwiązań i pomysłów.
Każda szkoła jest inna, ale mamy wspólny cel
Dyrektorzy szkół modelowych mieli okazję zaprezentować, jakie działania i zmiany w ramach Humine dokonały się w ich placówkach, jako podsumowanie działań projektowych na półmetku.
- Każda szkoła jest inna. Mamy tutaj podstawówki, licea. Jedne szkoły są mniejsze, inne większe. Trudno zatem, tak do końca, porównać wszystkie szkoły. Każda prezentacja kończyła się dyskusją i pytaniami: Jak to zrobiliście? Co jest do tego potrzebne? Jak ja mogę ten pomysł zaimplementować w mojej placówce? – komentuje Natalia Matuszek, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Sieniawie. – W ciągu roku wiele razy spotykamy się w gronie dyrektorów, ale to spotkanie było wyjątkowe. Luźna i bardzo przyjazna atmosfera daje dużą przestrzeń do dyskusji, do pytań, do poszukiwań. Mieliśmy bardzo dużo czasu, co oznacza, że każdy problem, zagadnienie, mogliśmy naprawdę zgłębić. Wracamy do swoich szkół z plecakiem inspiracji i przeświadczeniem, że nasze pomysły, także stały taką inspiracją dla innych szkół.
Edukamp dla dyrektorów szkół, podsumowujący pierwszy rok projektu Humine to 5 dni warsztatów, w których, poza prezentacjami i dyskusjami o doświadczeniach i dokonaniach poszczególnych szkół, odbyły się także warsztaty z nowoczesnych metod nauczania i spotkania ze specjalistami edukacji cyfrowej placówek edukacyjnych w różnych obszarach.
Metoda pracy projektowej STEAM to jedna z nich. STEAM wykorzystuje Naukę, Technologię, Inżynierię, Sztukę i Matematykę. Dzięki holistycznemu podejściu szkoła kształci uczniów zdolnych do podejmowania decyzji, czasem ryzyka, chcących samemu zdobywać i odkrywać wiedzę. Nasi specjaliści przekonują, że wprowadzenie metody projektowej na lekcjach wcale nie jest trudne, a przynosi mnóstwo korzyści.
Nietrudna sztuka metody projektowej STEAM
- Słyszymy czasem, że nauczyciele boją się tej metody i uważają, że jest ona zbyt skomplikowana do wykorzystania w dzisiejszej szkole. Pokazujemy, że jest zupełnie inaczej – przekonuje Marcin Mechla, koordynator projektu Humine w Małopolsce ze Stowarzyszenia „Miasta w Internecie”. - Chcemy, by dyrektorzy i osoby, które prowadzą projekty w szkołach modelowych wzniecały iskry, które rozpalą całe grono nauczycielskie i uczniów do pracy w nowy, nowoczesny i efektywny sposób. Dzisiaj pokazaliśmy, że wystarczy pomysł i scenariusze na ciekawe projekty, na ciekawe lekcje, mnożą się w głowie. Jesteśmy w Bachledówce, więc zaczerpnęliśmy z górskiego klimatu i nasz pomysł na zajęcia odbywa się pod hasłem Władysława Hasiora, prekursora polskiego popu. W wersji bardzo szerokiej taki projekt może zawierać w sobie wycieczkę do Przełęczy Snozka, gdzie znajdują się legendarne organy, ale całą twórczość i życie artysty możemy poznać w klasie, w szkole, w otoczeniu szkoły. Możemy stworzyć dzieło sztuki podobnie, jak Władysław Hasior, z przedmiotów, które mamy pod ręką, co zresztą zrobiliśmy.
- Zaczęliśmy naukę tą metodą w poprzednim roku. Łatwiej jest, kiedy nauczyciel uczy kilku przedmiotów, np.: biologii, geografii i chemii. Dzięki Edukampowi mam konkretne refleksje i wiem, że będziemy mocniej działać w tym temacie – mówi Natalia Matuszek. – Rozmawiałam już z moimi nauczycielami, podzieliłam się z nimi wrażeniami, pomysłami, oni także mają swoje spostrzeżenia i zdecydowaliśmy, że w każdym miesiącu zorganizujemy dzień projektowy. Każda lekcja da nam doświadczenie, które spowoduje, że będzie coraz łatwiej, a nasi uczniowie już pokazali, że takie zajęcia dają im dużo frajdy, wywołują zaangażowanie i przede wszystkim emocje, a to w nauczaniu najważniejsze.
Dyrektorzy Szkół Modelowych uczestniczyli także w zajęciach Agnieszki Pilch: Inspiracje, przestrzenie, myślenie krytyczne oraz: Branżowe Symulacje Biznesowe Revas prowadzone przez Krzysztofa Ciurkę. Revas to gry edukacyjne, dzięki którym gracze zakładają i prowadzą wirtualną firmę, podejmują decyzje biznesowe, poszukują klientów dla swoich rozwiązań i dbają o zyski. To zajęcia, które warto prowadzić w każdej szkole. Dają uczniom unikalne umiejętności i doświadczenia, z których, na pewno, wielu skorzysta w pracy zawodowej.
Uczymy przyszłych pracowników – to nie jest powszechna świadomość
O końcu edukacji jaką znamy i wyzwaniach, dla niej, w XXI wieku opowiadał Piotr Fałek założyciel i Prezes Zarządu Syntea SA, współautor publikacji i praktyk we wdrażaniu działań rozwijających współpracę sektora edukacji formalnej i uczelni z przedsiębiorcami.
- Pokazujemy dyrektorom szkól jak wygląda i jak będzie wyglądał, w kolejnych latach, rynek pracy oraz, jakie kompetencje będą potrzebne, by na nim się dobrze odnaleźć – mówi Artur Krawczyk, koordynator projektu Humine w szkołach modelowych w całej Małopolsce. – To będzie bardzo dynamiczny rynek, gdzie zmiana pracodawcy i profesji będzie powszechna. Nie zmieni się jednak to, że pewne, konkretne, kompetencje, będą potrzebne w każdej z nich. Tych kompetencji próżno szukać w dzisiejszej szkole, ale Szkoły Modelowe pokazują, że można ich uczyć. Nasi specjaliści udowadniają, że jest to konieczne, w innym wypadku uczniowie będą mieli duże problemy, by spełnić oczekiwania pracodawców.
Zatrudniamy technologię
Artur Krawczyk, Marcin Mechla i Grzegorz Foltak, a więc koordynatorzy projektu Humine w Szkołach Modelowych pokazali także, w jaki sposób wykorzystać w nowoczesnym nauczaniu wirtualną i rozszerzoną rzeczywistość (VR i AR).
- Każda szkoła została przez nas w pełni wyposażona pod względem technologicznym: na poziomie wysokiej jakości sprzętu i oprogramowania – mówi Artur Krawczyk. – Chcemy, by także dyrektorzy szkół wiedzieli, jak z niego korzystać, jakie są możliwości, jakie, nieoczywiste, bonusy wyniesie uczeń z lekcji, która może wyglądać niemal, jak gra komputerowa.
Szkoła Podstawowa w Skrzyszowie dzięki dodatkowemu wyposażeniu wprowadziła obowiązkowe lekcje robotyki i programowania.
- Takie zajęcia mają uczniowie od klasy 4 do 6 i cieszą się one wielką popularnością – komentuje Robert Wadycki. – Moi nauczyciele chcą się doskonalić, rozwijać, korzystać z podpowiedzi specjalistów z Humine. Te umiejętności wykorzystują potem na lekcjach z nowoczesnym sprzętem. Oni też widzą, że to zupełnie inne lekcje, że uczniowie zupełnie inaczej reagują. Dzięki dobrej współpracy z władzami gminy, dokupiliśmy 20 smartfonów. Powiem szczerze, że rzadko widzę je w szafce ze sprzętem, co tylko oznacza, że bardzo często korzystają z nich uczniowie na lekcji. Dla mnie to doskonała wiadomość.
Dyrektor, czyli lider transformacji
Ważnym komponentem Edukampu były warsztaty i zajęcia, w których podkreślono kluczową rolę dyrektora szkoły w procesie transformacji szkoły.
- Widzimy świadomość i przekonanie dyrektorów Szkół Modelowych, że zmiany, które rozpoczęły się w ich szkołach, są bardzo potrzebne i dają konkretne efekty – podkreśla Artur Krawczyk. – Transformacja to oczywiście proces, który nie trwa dwa lata, ale musi być kontynuowany w kolejnych i zataczać coraz szersze kręgi. Zapał koordynatorów projektów w szkole nie wystarczy, to dyrektor musi być liderem całej transformacji i trzymać rękę na pulsie. Stąd taki nacisk na warsztaty i zajęcia, które uświadomią tę kluczową rolę dyrektora i pomogą odnaleźć się w niej. Jeżeli zmiana ma się dokonać, to determinacja dyrektorów jest konieczna.
Wykłady i warsztaty dotyczące tego zagadnienia poprowadził dr Jędrzej Witkowski: Jak przewodzić społeczności szkolnej w czasach zmiany? Doświadczenia projektu Szkoła dla Innowatora – rola dyrektora jako lidera zmiany.
Z kolei, eksperci Stowarzyszenia „Miasta w Internecie” przeprowadzili metodą „world cafe” warsztaty pod nazwą: Rola dyrektora szkoły w czasach zmian. Kim jestem jako dyrektor? Refleksja nad rolą dyrektora szkoły w dzisiejszych czasach w odniesieniu do doświadczeń ostatnich dwóch lat.
- To daje do myślenia – komentuje Robert Wadycki. – Dyrektor nie może stać z boku, musi być zaangażowany i musi być liderem. Inaczej prawdziwa transformacja się nie wydarzy. To jest mocne przesłanie, które wyniesiemy z tego Edukampu.
- Każde takie spotkanie, to nowa energia i siła do działania – podkreśla Natalia Matuszek. – Dobrze, że tę energię dostaliśmy, bo teraz przeniesiemy ją do naszych szkół. Jeśli nauczyciele widzą, że dyrektor jest zaangażowany, zainteresowany, stara się włączyć i pomóc, to funkcjonują inaczej. Nauczyciel musi czuć wsparcie i musi czuć się doceniany za zaangażowanie, jakie wkłada w swoją pracę i w proces zmian. To daje motywację, a ta motywacja jest niezwykle istotna.
Efektem Edukampu jest powołanie Zespołów Dyrektorskich. Jest ich cztery i skupiają szkoły o takim samym poziomie kształcenia (licea, szkoły podstawowe) i podobnej specyfice szkoły, choćby ze względu na liczbę uczniów. W tych zespołach dyrektorzy planują konsultować swoje działania, koordynować projekty i na bieżąco omawiać kwestie związane z projektem Humine.